W pierwszej kolejce jeleniogórskiej klasy okręgowej Łużyce pewnie pokonały Gryfa Gryfów Śl. 4:0 (2:0) i dzięki korzystnemu bilansowi bramek objęły prowadzenie w tabeli! Passę lubanianom udało się podtrzymać 3 dni później w Bolkowie.
ŁUŻYCE – GRYF 4:0 (2:0)
Spotkanie nie ułożyło się po myśli zastępującego Konrada Rutkiewicza (przebywa z orlikami Łużyc na obozie w Trzebieży) na ławce trenerskiej Leszka Burzyńskiego. Po kilku minutach gry kontuzji stłuczenia barku doznał Marcin Fereniec i musiał opuścić plac gry. Na jego miejsce Leszek Burzyński posłał do boju Andrzeja Zygmunta i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Strzelanie rozpoczął jednak Łukasz Misiurek już w 8. minucie meczu. Kapitan Łużyc przyjął piłkę na klatkę piersiową i mimo asysty rywala posłał piłkę długi róg do siatki. Trzeba jednak oddać, że gryfowianie starali się nawiązać walkę z przeciwnikiem i dobrze radził sobie w środku pola. Gdy jednak tracili piłkę bardzo często pod ich bramką dochodziło do spięć. Po jednej z takich sytuacji Dawid Szewc kapitalnie dośrodkował piłkę w pole karne, a tą silnym strzałem głową do siatki skierował Andrzej Zygmunt. Ten sam zawodnik mógł kilka chwil później podwyższyć wynik, lecz tym razem minimalnie się pomylił, posyłając piłkę nad poprzeczką.
Chwilę po zmianie stron po solowej akcji wynik strzałem w długi róg podwyższył Tomasz Czuchryta i było praktycznie po meczu. Miejscowi już do końca kontrolowali wydarzenia na boisku, a jedną z kilku stworzonych sytuacji w 62 min. wykorzystał Andrzej Zygmunt.
* Łużyce: Zaparty - Czuchryta, Woch, Andruchów, Gustafiak, Malinowski, Szewc (83 Mockało), Michoński (87 Franczak), Misiurek, Mandżejewski (65 Kędzierski), Fereniec (5 Zygmunt).
PIAST – ŁUŻYCE 1:2 (0:1)
Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem gości, których wygrana mogła być okazalsza. Świetnie spisywał się jednak najlepszy w zespole bramkarz miejscowych Mariusz Bielicz. W 28. minucie mocnym strzałem po ziemi wynik otworzył Tomasz Czuchryta. Po przerwie bramkarz Piasta był górą w pojedynkach z Konradem Mandżejewskim i Andrzejem Zygmuntem, ale po strzale Łukasza Misiurka na kwadrans przed końcem zawodów był bez szans.
– Zamiast prowadzić wyżej i grać swoje niepotrzebnie się rozluźniliśmy i tracąc gola doprowadziliśmy do nerwowej końcówki – przyznał Leszek Burzyński, asystent trenera Konrada Rutkiewicza.
Obok Łużyc komplet zwycięstw w 2. kolejkach odniosły jeszcze Czarni Lwówek Śl., Pogoń Markocice, Lotnik Jeżów Sud. i Olimpia Kamienna Góra. Tymczasem w sobotę o godz. 15.00 lubanianie podejmą Włókniarza Mirsk. W imieniu piłkarzy zapraszamy na stadion przy ul. Ludowej 2.
* Łużyce: Zaparty - Czuchryta, Woch, Andruchów, Kędzierski, Malinowski, Szewc, Michoński (87 Liczner), Misiurek, Mandżejewski, Zygmunt (68 Fereniec).
(GB)
Z dnia: 2007-08-21, Przypisany do: Nr 16(327)